sty 28 2004

Bez tytułu


Komentarze: 2

Śmierć unosi się w powietrzu
Przypięty do elektrycznego krzesła
To nie może się ze mną dziać

W oczekiwaniu na znak
Do włączenia przycisku śmierci
To początek końca

Oblewa mnie zimny pot
Gdy przyglądam się zbliżającej się śmierci
Przytomność moim jedynym przyjacielem


Czas płynie powoli
Minuty wydają się godzinami
Nadchodzi nieunikniony koniec


Błysk przed mymi oczami
Czas umierać
Czuję płomienie
Palące się w moim mózgu

Obudzony strasznym krzykiem
Uwolniłem się z tego przerażającego snu


naivaklam : :
28 stycznia 2004, 23:01
Bardzo mi sie podoba:):) Twoj blog tesh jest super! Bardzo ladny szablon:):) Pozdro i zycze Ci wiecje ciekawych notek i zapraszam do mnie:):)
28 stycznia 2004, 22:38
A dlaczego uciekasz?

Dodaj komentarz